Cześć znowu!
Dzisiaj drugi etap "azjatyckiej" pielęgnacji - tonik. Tego kosmetyku powinnyśmy używać przed nałożeniem kosmetyków pielęgnacyjnych, takich jak krem albo serum. Ma on za zadanie wstępnie nawilżyć i złuszczyć skórę, ułatwiając wchłanianie kolejnych kosmetyków - dlatego nie powinno się go raczej wklepywać, ale przetrzeć twarz za pomocą wacika!
Mój tonik ma właściwości rozjaśniające. Do tego służy arbutyna i kwas kojowy. W składzie jest też wszechstronny ekstrakt z zielonej herbaty, polecany do każdej cery, mleczko pszczele bogate w przeciwutleniacze i trzy substancje nawilżające: gliceryna (w mleczku pszczelim), panthenol i alantoina.
Dzisiaj drugi etap "azjatyckiej" pielęgnacji - tonik. Tego kosmetyku powinnyśmy używać przed nałożeniem kosmetyków pielęgnacyjnych, takich jak krem albo serum. Ma on za zadanie wstępnie nawilżyć i złuszczyć skórę, ułatwiając wchłanianie kolejnych kosmetyków - dlatego nie powinno się go raczej wklepywać, ale przetrzeć twarz za pomocą wacika!
Mój tonik ma właściwości rozjaśniające. Do tego służy arbutyna i kwas kojowy. W składzie jest też wszechstronny ekstrakt z zielonej herbaty, polecany do każdej cery, mleczko pszczele bogate w przeciwutleniacze i trzy substancje nawilżające: gliceryna (w mleczku pszczelim), panthenol i alantoina.
Tonik, nawet do
cery tłustej, nie powinien zawierać w składzie alkoholu, gdyż może on dodatkowo
podrażnić skórę, na której często znajduje się już i tak stan zapalny, zaś dla
suchej to już zabójstwo ;) Powinien zawierać w składzie substancje nawilżające
i łagodzące, najlepiej także złuszczające. Nie musimy jednak przesadzać z
długością składu, ponieważ większość kosmetyku i tak zostanie na waciku, a
mocniejszym odżywieniem cery zajmie się serum.
Łapcie przepis na
tonik, którego aktualnie używam i pomysły na ine wersje!
Przepis:
- 90 ml wody
destylowanej lub przefiltrowanej
- 1 g ekstraktu z
zielonej herbaty
- 1 g mirry
- 5 g mleczka
pszczelego*
- 2 g kwasu
kojowego
- 0,5 g arbutyny
- kilka kropel
panthenolu
- szczypta
alantoiny
- 5 kropel FEOG
(konserwant)
- Kilka kropli
olejku eterycznego (u mnie pomarańczowy)
Wykonanie jest
banalnie proste, wystarczy rozpuścić mirrę w gorącej wodzie, a po
przestygnięciu dodać wszystkie pozostałe składniki... I gotowe! Nie posiadasz w domu
takich składników? Nie szkodzi - tonik można wykonać ze wszystkiego ;) I
zapewniam, że tonik ze składników z kuchennej szafki jest tak samo dobry, jak ten z półproduktów!
Domowe
składniki:
- Substancja
nawilżająca, dostępna w każdym domu to... miód! Doskonale zatrzymuje wodę w skórze,
poza tym posiada szereg właściwości odżywczych i działanie przeciwbakteryjne.
Można użyć także siemienia lnianego lub naparu z lipy.
- Zamiast mirry
możemy użyć jakichkolwiek ziół, dopasowanych do naszych potrzeb. Dzisiaj z
lenistwa użyłam tylko mirry, ale zazwyczaj robię dość bogate mieszanki. A może
być nawet i zwykła, zielona herbata z torebki - zamiast ekstraktu ;)
- Świetnym składnikiem
złuszczającym jest za to ocet jabłkowy ;) Na jego bazie wiele kobiet robi
toniki i bardzo je sobie chwali
- Czerwone wino -
wspaniale odżywia, polecany także do cery suchej i dojrzałej. Można przecierać nawet samym winem.
- Kilka plasterków
imbiru - o właściwościach bakteriobójczych, poprawia ukrwienie skóry. Można
zaparzyć, jak mirrę.
Inne składniki
półproduktowe:
- Ekstrakty
roślinne i owocowe, np. z czerwonego wina, z lukrecji, z granatu...
- Mocznik
- Hydrolaty,
których można użyć zamiast naparu
- Kwas migdałowy
- Kwas hialuronowy
- Sok z aloesu
*zawiera glicerynę
- uwaga trądzikowcy!
Proste, prawda?
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do spróbowania ;D
Super, nigdy nie pomyslałam zeby tworzyć tonik samemu, na pewno niedługo spróbuje.
OdpowiedzUsuńA powiedz, czy powinien miec jakieś konkretne pH, czy nie ma to znaczenia?
Składniki "półproduktowe" czasem wymagają konkretnego pH, na przykład kwasy około 4, a witamina C nawet 3. Przy kombinowaniu z innymi składnikami sprawa jest prostsza i wystarczy, że będzie obojętne lub lekko kwaśne, bo skóry nie powinno się traktować zasadami.
UsuńOk, to w weekend jak będe miała wreszcie trochę czasu robie swój pierwszy tonik :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak już zrobisz, jestem ciekawa ;)
Usuń